Rowerem przez Canning Stock Route

Dziś się zaczęło naprawdę. Sypki piach, muldy, pierwsze wydmy. Złapałem gumę, dziura była niewielka więc mogłem dopompowywać i jechać dalej przez 40-50 minut i tak w kółko. (Fot. Na Krańcach)

Jagoda Pietrzak

Lubi ciekawe historie i zmieniający się krajobraz. Od pewnego czasu próbuje wrócić z Bliskiego Wschodu. Robi mapy i Peron4.

Komentarze: Bądź pierwsza/y