21.BOLIWIA, Sucre. Mimo że wieczorem mogłem zjeść kolejny obiad w nocnej części mercado, postanowiłem zjeść pastela z białym serem i popić to ciepłym kakao. Nie, nie takim rozpuszczalnym. Takim z łusek kakaowca. (Fot. Piotr Horzela)
10 listopada 2011
Komentarze: Bądź pierwsza/y