Widoków "na tapetkę" nie brakowało. (Fot. Igor Rumiński)

Widoków „na tapetkę” nie brakowało. (Fot. Igor Rumiński)

Emilia Wojciechowska

Godzinami mogłaby siedzieć w kinie, całymi dniami jeździć na rowerze, wieczorami słuchać muzyki, nocami snuć plany, a w nieskończonej jednostce czasu - podróżować.

Komentarze: Bądź pierwsza/y