Jeden z szynszyli od których pełno jest w Apolobambie. (Fot. Marcin Kruczek)

Jeden z szynszyli od których pełno jest w Apolobambie. (Fot. Marcin Kruczek)

Emilia Wojciechowska

Godzinami mogłaby siedzieć w kinie, całymi dniami jeździć na rowerze, wieczorami słuchać muzyki, nocami snuć plany, a w nieskończonej jednostce czasu - podróżować.

Komentarze: Bądź pierwsza/y