Drzewa w świątyni Angkor.

Grube korzenie drzew czasem niszczą to co zostało, a czasem są już jedynym spoiwem utrzymującym poszczególne elementy w całości. (fot. Monika Sternik)

Natalia Mileszyk

Wielbicielka uśmiechania się, spotykania ludzi, docierania w miejsca gdzie człowiekowi dech zapiera, gotowania i chodzenia boso po trawie. Kiedyś dużo rozmawiała z ludźmi prowadząc "Pocztówki ze świata", dziś więcej rozmawia z tymi spotkanymi na trasach rowerowych.

Komentarze: Bądź pierwsza/y