Stado reniferów na Uralu

Na Półwyspie Jamalskim spotkałem koczownicze plemiona przemierzające rozległe przestrzenie ze stadami reniferów. (Fot. Dominik Szmajda)

Latem tego roku udałem się w miesięczną podróż rowerową na Ural Polarny. Chciałem się trochę „zniszczyć” fizycznie, w ciekawym i egzotycznym miejscu, gdzie można dotrzeć stosunkowo niedrogim kosztem.

Przy okazji chciałem zobaczyć na własne oczy jak wygląda tundra i w jakim stopniu rower nadaje się na taki teren (nie nadaje). Pociągały mnie też mało znane góry Uralu Polarnego, przez swój dziki charakter i oraz majestatyczne klimaty pejzażowe.

Dominik Szmajda w trakcie wyprawy na Ural

Chciałem też sprawdzić czy rower nadaje się na taki teren... (Fot. Dominik Szmajda)

Okazało się, że miejsce wyprawy to był bardzo trafiony wybór! Ciekawie pod wieloma względami. Miałem też trochę szczęścia, np. ze złapaniem stopa w postacie pojazdu gąsienicowego, który zabrał mnie w podróż (handlową) w szczerą tundrę w głębi Półwyspu Jamalskiego. Poznałem dzięki temu życie plemion koczowniczych – Chantów i Nieńców, którzy stale przemieszczają się wraz ze swoimi stadami reniferów po rozległych przestrzeniach.

Druga część wyprawy to rowerowy trawers przez góry – nie mniej ciekawie! Na sam koniec zrobiłem kilkudniowy spływ rzeką z gór z powrotem w tundrę – na dętce od traktora…

Podczas wyprawy oprócz zdjęć, nakręciłem sporo materiału filmowego. Przygotowuję film pt. Rower góral i na Ural, którego fragmenty można zobaczyć na YouTubie. Całość będzie można obejrzeć na festiwalach podróżniczych, na pewno na Włóczykiju, ale może jeszcze gdzieś wcześniej, zobaczymy.

Przygotowuję także publikację z podróży w postaci albumu. Być może uda mi się go wydać jeszcze w tym roku.

Dominik Szmajda

Fotograf, rowerowy podróżnik, fascynat postaci Kazimierza Nowaka. Wraz z rodzicami wydawca książki "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd". Współzałożyciel Fundacji im. Kazimierza Nowaka, jeden z liderów Sztafety Afryka Nowaka. Podczas swoich podróży coraz chętniej sięga po kamerę.

Komentarze: 2

Monika 1 października 2012 o 20:02

Zwiastun zapowiada że będzie bardzo ciekawie :)

Odpowiedz

Henryk 1 października 2012 o 21:26

Zwiastuny zawsze bywają super, a efekt już nie zawsze… Ciekawe co wyniknie tym razem :)

Odpowiedz