Wakacje on inklusif, czyli czego szukasz na peronie? Vol. 6
Zrób frazy z gugla – zagadał do mnie słowem pisanym naczelny. Ale frazy to raz na dwa miesiące przeglądam – odrzekłam, będąc przekonana, ze będę mogła poczytać książkę, a nie grzebać w statystykach. Właśnie minęły – odparł naczelny i cóż, po sprawdzeniu faktów nie dało się z nim nie zgodzić. Czy też macie wrażenie, że czas zasuwa jak mały motorek? Życie jest krótkie, czasu coraz mniej, więc szukajcie na peronie co Wam potrzeba i ruszajcie w drogę. Takie sierpniowe przesłanie od nadkonduktora ;)
A przechodząc do rzeczy, jak zwykle najciekawsze frazy z ostatnich dwóch miesięcy zebrane tutaj specjalnie dla was.
goo: przyznam szczerze, że mnie zamurowało. Nie wiem, co to takiego i nie mam pojęcia, czemu ktoś szukał czegoś takiego. I w jaki sposób 39 razy trafiono po tej frazie na peron. Są takie rzeczy, które nie śniły się nawet kolejarzom…
bliski wshud: proponuję raczej trochę zachodu, by zdobyć słownik ortograficzny
jak się pakuje walizkę: otwiera się walizkę, wkłada się rzeczy, zamyka się walizkę
27.06.1011 meteoryt ominął ziemię: jak meteoryt, to nie ominął
berberowie mężczyźni jak wyglądają: mają (na ogół) dwie nogi, dwie ręce, tułów i głowę
brzdąc w przyrodzie: występuje
cam sex: przykro nam, nie oferujemy
co robi wiatr z wydmami: wydyma
co zrobić, żeby mama dała kasę na wyjazd: najlepiej samemu zarobić!
coś lepszego, niż seks: według rewidenta to podróże
czy dotykanie własnego przyrodzenia to grzech: grzechem to może być nie mycie się, a żeby się umyć, to trzeba dotknąć, czy nie?
czy można wyprać czapkę: tylko w pralce frani
czy w hongkongu da się żyć: wszędzie się da, tylko pytanie, co to będzie za życie
drgania żołądka: pojawiają się u mnie za każdym razem, kiedy czytam o ciekawych podróżach. Motylki takie. Tez tak macie?
elfy naoczni świadkowie: widział ktoś???
gps do traktora: może być ten sam, co do samochodu, tylko trzeba doinstalować moduł klasyfikacji gleb i aplikację pokazująca rozmieszczenie rowów melioracyjnych
ile chłodzić piwo: aż się schłodzi
jak ktoś nie chce gdzieś jechać co trzeba zrobić: uśpić chloroformem, związać, wsadzić brudną szmatę w usta i worek na głowę, wrzucić do bagażnika i wywieźć
jak wyeksponować stoisko na bazarku: obwiesić zdjęciami z Playboya – na pewno zwróci uwagę
co zrobić, żeby kot był duży: dawać mu dużo whiskasa
nogi puchną w autobusie: trzeba jeździć pociągiem
objawy ugryzienia przez komara w turcji: turecki bąbel i tureckie swędzenie
pić czy nie pić z nią: pić, to będzie łatwiejsza. Chyba, że już jest łatwa, a tylko z ciebie jest ciapa. To wtedy lepiej nie pić
podróże z humorem: jesteśmy za!
podróżnik grzegorz król: nie skomentuję, bo mnie wyrzuci z redakcji :]
praca domowa wymyśl podrusz dookoła świata: praca domowa – napisz sto razy „podróż pisze się przez ó i ż”
skąd wiedzieć na którym peronie: przecież wiadomo, że na czwartym
skąd jest Iranka: z Kostaryki
sprzedaż cebuli poza granice kraju: sorry, nie zajmujemy się eksportem płodów rolnych
szukam anna, spotkaliśmy się w kicz krakowski klub: na miejscu Anny schowałabym się jeszcze bardziej
szukasz nas: nie szukam
słowa związane z miodem: pszczoła, słodycz, Kubuś Puchatek, alkohol
wakacje on inklusif: to musi być niezwykle ciekawy sposób spędzania wolnego czasu
Do przeczytania (w tym temacie) za dwa miesiące! Zobaczycie, jak szybko zleci :)
Komentarze: 4
Jagoda 28 sierpnia 2011 o 15:40
Ewka, to pierwsze to było może „goo!” od „let’s go!”, czyli w sensie, że – ruszajmy! Z peronu czwartego, wiadomo.
OdpowiedzEwa 28 sierpnia 2011 o 16:38
Kombinujesz jak ruskie kombinerki ;)
OdpowiedzJagoda 28 sierpnia 2011 o 17:27
jak ukrainskie
OdpowiedzEwa 28 sierpnia 2011 o 20:44
jak czelabińskie
Odpowiedz