8.BOLIWIA, Sucre. Około jedenastej między masarniami jest spokojnie. Czasem przebiegnie pies, czasem pan dostawca przytarga na ramieniu kawał mięsa. (Fot. Piotr Horzela)

Piotr Horzela

Leśnik z urodzenia i wykształcenia. Podróżuje, notuje, dokumentuje fotograficznie. Gdy jest w Polsce żyje opowiadaniem o podróżach. Więcej na: pH on Tour.

Komentarze: Bądź pierwsza/y