Grzegorz Ślepowroński

Grzegorz Ślepowroński

Grzegorz Ślepowroński zaginął w lipcu 2010 r., od tamtej pory nie ustają jego poszukiwania. Przyłączamy się. Oto jego zdjęcie i opis tego, gdzie ostatnio był widziany. Parę słów o nim samym. Może akurat Ty, peronowy czytelniku, spotkałeś go, widziałeś lub kojarzysz, co mogło się wtedy stać?

Może byłeś, byłaś wtedy na Elbrusie, albo znasz kogoś, kto był? Lokalnych przewodników po Elbrusie, pracowników okolicznych szpitali, milicji, stacji badawczych? Księży, kartografów, fotografików? Może ktoś coś skojarzy? Warto próbować.

Grzegorz Ślepowroński zaginął na Elbrusie prawdopodobnie pomiędzy 07-08.07.2010 a 11.07.2010. Ma 35 lat, 185 cm wzrostu i brązowe oczy. W dniu zaginięcia ubrany był we flanelową koszulę w kratkę, ciemne spodnie bojówki, brązowe buty trapery. Miał ciemnozielony namiot, czarno-granatową kurtkę, na głowie jasny kapelusik, w sposób charakterystyczny sprawdzał godzinę -wyjmując zegarek z kieszeni spodni.

Grzegorz Ślepowroński

Grzegorz Ślepowroński

Wiadomo, że był u ratowników w Terskole i tam zarejestrował swoje
wyjście na Elbrus. Wiadomo też, że nie bardzo chciał iść na szczyt, wolał zwiedzać okoliczne doliny i był zawiedziony, że są zamknięte z powodu strefy nadgranicznej, a na szczyt poszedł niejako przez przypadek. Zaginął na wys. ok. 4000 m, tzn tam widziano go ostatni raz i najprawdopodobniej był na szczycie.

Trwają oficjalne poszukiwania zarówno przez służby polskie jak i
rosyjskie. Bez efektu.

Informacje o Grzegorzu opublikowała w swojej bazie osób zaginionych fundacji ITAKA. Można tam się zgłaszać, jeśli macie jakieś wiadomości na jego temat.

Ewa Serwicka

Zamieniła korpopracę na turystykę. Lubi patrzeć na świat przez obiektyw aparatu. Bloguje na Daleko niedaleko.

Komentarze: Bądź pierwsza/y