Małe rzeczy bardzo cieszą, zwłaszcza gdy pomagają tym, którzy tego potrzebują. Wojtek Ganczarek pokazał, że to wcale nie takie trudne, a orężem służącym czynieniu dobra może być blog z podróży.

Blog Wojtka Ganczarczyka - Fizyk w podróży

Wojtek Ganczarek, znany w sieci lepiej jako Fizyk w podróży zgodnie z mottem swojego bloga: Czego się nie da? Wszystko się da! zorganizował kilka tygodni temu konkurs. Ale nie taki zwykły. Celem była pomoc chorej na stwardnienie rozsiane Dominice Stryjewskiej.

Każdy czytelnik jego bloga mógł wziąć udział w konkursie zgłaszając swój tekst do konkursu i przy okazji wygrać ciekawe nagrody. Natomiast po zamknięciu zgłoszeń, odbyło się głosowanie – bardzo pomysłowe – głosowało się przelewem na konto fundacji dla Dominiki – Dobro Powraca, a głosami była odpowiednia końcówka wyrażona w groszach.

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Dzięki tak prostej akcji udało zebrać się na pomoc Dominice blisko 1300 złotych!

– Nazywam się Dominika i to o mnie ostatnio było tyle zamieszania w konkursie podróżniczym. Szczerze mówiąc, to nie bardzo wiem, jak powinnam wyrazić swoją ogromną wdzięczność za Wasze zainteresowanie, wsparcie, życzliwość… za całe Dobro, jakie wlaliście w moją codzienność. Jeszcze całkiem niedawno nie sądziłam, że kiedykolwiek będę prosić o pomoc dla samej siebie. Dziś jedyne co potrafię powiedzieć, to naprawdę z całego serca podziękować. Za to, że nie pozostaliście obojętni. – tak dziękowała Dominika po zakończeniu konkursu.

A dla Wojtka wielka piątką od Peronu4 za dobrą inicjatywę!