Za Piotrem kolejne kilkaset kilometrów przepedałowanych po Alaska Highway. Właśnie podesłał nam szybką elektropocztówkę. Jedziemy…

Piotr Strzeżysz w Kanadzie

Piotr Strzeżysz na Alaska Highway. Przed nim już tylko niespełna tysiąc kilometrów po tej trasie… (Fot. Piotr Strzeżysz)

Jestem w Watson Lake, mam za sobą ponad 1700 km drogi, ciągle (na szczęście) w późnojesiennej aurze. Do końca Alaska Highway został już niecały tysiąc kilometrów.

Powoli opuszczam Jukon i za dzień, dwa, wjadę do Kolumbii Brytyjskiej. Pogoda nie rozpieszcza, teren podobnie, przez ostatnie dni pedałuję po mocno pofałdowanym terenie, bardzo interwałowym i przez to bardzo męczącym. Kilka dni temu po raz pierwszy zostałem zaproszony na kolację i nocleg. Do tego przez prawdziwych Indian.

O spotkaniu z tymi życzliwymi ludźmi i o jeszcze kilku innych rzeczach, czy też ich braku, można przeczytać na: www.onthebike.pl.

Piotr Strzeżysz

Archeolog, bibliotekarz i anglista. Od lat zwiedza świat na rowerze, łącząc pasję podróżowania z fotografią. Jest autorem kilku książek.

Komentarze: Bądź pierwsza/y