Bananowa pocztówka z Ekwadoru
12 listopada 2012
Witamy serdecznie czytelników Peronu4! Po czternastu miesiącach udało nam się dotelepać do Ekwadoru. A tutaj? Leje, leje i jeszcze raz leje.
Ciężka sprawa, zastanawiamy się co z tym fantem zrobić. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne – po ciężkim Peru może uda nam się nieco rozluźnić.
Ekwador to prawdziwy bananowy raj. W ciągu pierwszych dwóch dni zjedliśmy ich 71 (z czego Mateusz wciągnął 60). Z plantacji bananowców i kakao pochodzi też fotografia.
Pozdrawiamy!
Aga i Mateusz Waligóra
Tu znajdziecie wcześniejsze relacje Agi i Mateusza >> Na Krańcach Świata
Komentarze: Bądź pierwsza/y