Życie na fali łatwe nie jest. Bo kto by chciał zarywać nocki i sterczeć w deszczu na wachcie, kto by chciał za prysznic mieć wiadro słonej wody, pływać z rekinami i jeść rybę na śniadanie, obiad i kolację?

My tymczasem już za Galapagos, Polinezją Francuską, Amerykańskim Samoa, już po wyspach Fidżi, gdzie odwiedzając wodzów wiosek byliśmy częstowani casawą i kavą. Zapraszamy na trzyminutowy rejs rozbujaną łajbą, którą przez sześć miesięcy przemierzaliśmy Pacyfik.

Magda i Tomek Bogusz

Pracowali w Gdańsku, ona w HRach, on zajmował się architekturą. Teraz jadą dookoła świata i opisują to na blogu Magda i Tomek.