Latem 2015 roku wraz z moją dziewczyną Oaną i naszym czteroletnim synem Vladimirem, wsiedliśmy na motocykl ural ranger z bocznym wózkiem i wyruszyliśmy dookoła Europy.

Podróż zajęła nam cztery miesiące. Przejechaliśmy dwadzieścia osiem tysięcy kilometrów dookoła Europy, przy okazji zahaczając o Maroko. Chcieliśmy pokazać synowi jak wygląda świat.

Oto kilkanaście zdjęć z naszej motocyklowej wyprawy.

Mihai Barbu

Jestem niezależnym fotografem z Bukaresztu w Rumunii. Jeżdżę motocyklem od 2004 roku, i mogę śmiało powiedzieć, że motocykle są najlepszą rzeczą, jaka kiedykolwiek mi się przytrafiła.