Jesteśmy serwisem otwartym na każdy rodzaj współpracy. Poniżej kilka z jej rodzajów, co nie oznacza końca możliwości. Jeśli masz pomysł, napisz do nas: redakcja@peron4.pl
Zostań autorem
Podróżujesz, robisz zdjęcia, kręcisz filmy, lubisz opowiadać? Chcesz podzielić się tym, czego doświadczyłeś podczas wyjazdów i zachęcić do innych do przygody? A może masz żyłkę do pisania i tworzysz teksty luźno związane z podróżami? Podziel się nimi z Czytelnikami portalu Peron4!
Od strony technicznej sprawa jest prosta. Na adres redakcja@peron4.pl wysyłasz swój tekst albo zestaw umiejętnie opisanych zdjęć. Zapoznamy się z materiałem i damy znać co dalej.
Pytanie brzmi, jakie propozycje mają szansę na publikację, prawda? Cenimy: oryginalność spojrzenia, wnikliwość, lekki styl, poczucie humoru, znajomość faktów, umiejętność inspirowania, bezpretensjonalność i tym podobne, ale nade wszystko pasję. Nie cenimy natomiast (tak bardzo, jak sobie być może wyobrażasz): egzotyki i ekstremalności. Serio. Tu piszemy o tym jak to jest pisaniem tekstów nieco więcej: Bierzcie i piszcie!
Dołącz do załogi Peron4
Masz pomysł na cykl artykułów i szukasz przestrzeni do realizacji swoich pomysłów? A może chcesz zdobyć pierwsze szlify jako redaktor? To doskonale trafiłeś, bo cenimy sobie zastrzyk świeżej krwi. Jesteśmy otwarci na współpracę z osobami, które chciałyby przyłączyć się do naszego zespołu i pomóc nam w redagowaniu i publikowaniu tekstów, wyszukiwaniu ciekawych osób i historii, przeprowadzaniu wywiadów, i pisaniu w peronowej toalecie głupich wierszyków na zawiadowcę stacji.
Dotychczas wszystko, co robimy na Peronie4 jest w ramach hobby, po godzinach, więc nie wymagamy podpisywania cyrografów ani dozgonnego wiązania z nami życia. Jak się możesz domyślić nie oferujemy też wypłaty z wieloma zerami. Dajemy za to coś więcej – współpracę z fajną ekipą. A do tego od czasu do czasu przywozimy z wojaży jakąś flaszkę, którą można razem opróżnić…
Zatem jeśli czujesz się emocjonalnie związany z koleją i chcesz się włączyć z tworzenie Peronu4 – napisz do nas. Fuchy dróżnika i prowadnicy czekają!
Promocja blogów, wydarzeń, inicjatyw
Prosta sprawa: Ty robisz coś pośrednio lub bezpośrednio związaną z podróżami, my jesteśmy portalem podróżniczym. Ty wysyłasz nam prośbę o to, żeby coś wrzucić informację na portal i zalinkować na peronowym fejsie, my to robimy.
No niestety, nie. W powyższym akapicie zgadza się wszystko poza końcówką. My tego nie zrobimy. Nie jesteśmy bezinteresownie wredni. Nie uważamy, że tylko na Peronie są wartościowe treści. Nie odmawiamy Ci, bo proponujesz nam jakąś kichę. Czasem wręcz przeciwnie, często z chęcią nawiązalibyśmy współpracę. Tyle że kiedyś powiedzieliśmy sobie jasno i dobitnie: Jest całe mnóstwo inicjatyw podróżniczych i krajoznawczych. Nie jesteśmy w stanie linkować wszystkich informacji o blogach, slajdowiskach, festiwalach, inicjatywach etc. Nie jesteśmy w stanie za każdym razem z osobna rozstrzygać, czy ten blog warto, czy nie warto promować, na które slajdowisko zaprosić i czy akcja crowdfundingowa ma sens. Mówimy więc „nie” wszystkim, z którymi nie wiąże nas jakaś forma stałej współpracy.
Jednocześnie zachęcamy: przyślij nam oryginalny materiał na portal, związany w jakiś sposób tym co robisz. Opublikujemy go i trafi też na FB. Poprzez notkę, którą możemy zamieścić przy artykule oraz link w stopce autora poinformujemy o Twoim blogu/wydarzeniu/inicjatywie. I mamy nadzieję, że to będzie początek dłuższej współpracy.
Patronaty
Najpierw musimy wyjaśnić, czym patronat nie jest. Wybaczcie łopatologię, ale nie wszyscy mają doświadczenie w tego typu kwestiach. Po pierwsze patronat nie jest naszym obowiązkiem. Piszemy o podróżach, ale nie o wszystkich podróżach. Po drugie, na przeciwnym końcu skali, nie jest on też łaską, która okazujemy Tobie, skromnemu podróżnikowi.
Patronat umowa między dorosłymi ludźmi, którzy widzą sens we współpracy by promować fajne przedsięwzięcia. Dlatego nie bój się nam jej zaproponować. Sprawa ma się podobnie jak z promocją inicjatyw, o której piszemy powyżej. Jeżeli to co robisz oznacza ciekawy wkład w to co my tworzymy (albo odwrotnie), na pewno się dogadamy.
