Autostopem przez życie. Kumpel opowiada historie z podróży
Autostopem przez życie to książkowy debiut Przemysława Skokowskiego, polskiego studenta, który realizuje swoje marzenia podróżując po Europie i Azji autostopem. Treść jego pierwszej publikacji jest de facto rozbudowaną wersją dziennika, który podczas ubiegłorocznej podróży z Polski do Azji Południowo–Wschodniej prowadził za pośrednictwem swojego bloga.
- Przemysław Skokowski, „Autostopem przez życie”, Wydawnictwo Muza 2014
Przemek, startując z Gdańska, przez Litwę, Rosję, Kazachstan i Chiny dotarł do Laosu, Tajlandii i Birmy. Korzystając tylko z autostopu! W ciągu dwóch miesięcy przejechał ponad dwadzieścia sześć tysięcy kilometrów. Książka to głównie opis samej podróży i towarzyszących jej codziennych czynności, a także odwiedzanych miejsc i spotykanych ludzi.
Autor nie ograniczał się w czasie swojej wyprawy tylko i wyłącznie do przemieszczania się pomiędzy miastami. Zrealizował projekt Postcards from Europe, w ramach którego przed wyjazdem zebrał niemal osiemset pocztówek od dzieci i młodzieży z całej Europy. W czasie podróży rozdawał je w domach dziecka oraz podobnych placówkach, dając tamtejszym dzieciakom szansę na nawiązanie kontaktu oraz – być może – przyjaźni ze swoimi rówieśnikami na Starym Kontynencie.
Tym, co w książce Autostopem przez życie najbardziej przypadło mi do gustu, było optymistyczne przesłanie. Trudno po lekturze nie nabrać wiary w siebie i w to, że przy odrobinie chęci, bez większych zasobów finansowych, można zwiedzić kawałek świata i przeżyć niesamowite przygody. Przemek skromnie opisuje sam siebie jako zwykłego chłopaka, który mógłby być naszym kolegą z klasy. Czytając Autostopem przez życie traktujemy go jak swojego kumpla, który opowiada historię z podróży. Czujemy też, że dokładnie tak samo jak on, możemy podążać za swoimi marzeniami.
Przemek, opisując spotykanych w podróży ludzi czy miejsca, w których spędzał czas, nie boi się przedstawiać swojego punktu widzenia i swojej opinii. Nawet jeśli nie ze wszystkim się w czasie lektury zgadzałem, umiejętność prostego wyjaśnienia swojego punktu widzenia odbierałem jako duży plus. Szkoda tylko, że wiele poruszanych przez niego wątków, zostało potraktowanych dość pobieżnie. Ze względu na ograniczenia objętościowe, jakie narzuca format książkowy, jest to zrozumiałe. Jednak wielokrotnie prosiło się, żeby wiele wątków opisać trochę szerzej, przez co niejednokrotnie czułem pewien niedosyt.
Debiut Przemka ma jednak kilka minusów. Największym z nich jest styl i – ogólnie rzecz biorąc – język, którym książka została napisana. Autorowi należy się oczywiście szacunek za dystans, który ma do swojej pierwszej publikacji. Na blogu pisał on: Nigdy nie uważałem, że jestem pisarzem. Nawet mi przez myśl, to nie przeszło i pewnie też nie przejdzie. Dlatego osoby, które spodziewają się górnolotnych opisów rodem z Władcy Pierścieni uprzejmie informuję, że takich nie ma. Nie ma też udziwnień, skomplikowanych metafor, czy trudnych zabiegów językowych. Dużo w niej tego co czułem, tego kim jestem i tego czego doświadczyłem. Napisane prostym językiem, bo też prostym jestem chłopakiem. Zawiodą się Ci, co szukają młodego Kapuścińskiego, czy nowego Cejrowskiego. To jest moja książka. Dosłownie i w przenośni.
Jednak moim zdaniem to, co na blogu można jeszcze zaakceptować, na kilkusetstronicowej książce męczy. Zbyt wiele możemy w niej znaleźć prostych opisów codziennych, powtarzających się czynności, nużący jest nadmiar potocznego języka, którym zostały opisane. Nie powala również szata graficzna. W książkach podróżniczych jest to dość istotny element, tak więc można by oczekiwać czegoś więcej niż kiczowatej okładki.
Mam pewien problem z jednoznaczną oceną książki Autostopem przez życie. Jest co oczywiście lektura bardzo inspirująca i pełna pozytywnego przesłania. I jeśli warstwa językowa nie jest dla nas najważniejsza, warto po nią sięgnąć. Osobiście, przed podjęciem decyzji o ewentualnym zakupie, polecałbym wcześniejszą lekturę bloga Przemka, tak by samemu przekonać się, w jakim stylu jest napisana i później zdecydować, czy jest to książka dla nas, czy też nie warto jej kupować.
Przemysław Skokowski, Autostopem przez życie, Wydawnictwo Muza 2014