Aktywne wulkany, bogactwo kulturowe sięgające tysiącleci, dzika dżungla z bujną florą i fauną, plantacje kawy i kakaowca, złocąca się kukurydza, pękate awokado, kolonialna architektura błyszcząca w jaskrawym słońcu… No i jedyny kraj Ameryki Środkowej, w którym Majowie stanowią prawie połowę ludności.
1. GWATEMALA, Okolice jeziora Atitlán. Jak Gwatemala to oczywiście kawa. Niestety większość upraw przeznaczona jest na eksport. Tutaj pije się zaskakująco cieniutką kawę i to już od małego dziecka. (Fot. Katarzyna Komorek)
W Gwatemali jest około dwudziestu plemion i funkcjonują dwadzieścia trzy języki uznawane przez rząd, takie jak np. Quiché, Mam, Cakchiquel i Kekchi. Okazuje się też, że można być dziś Gwatemalczykiem i nie mówić językiem kolonizatorów.
Przeszłość jest naznaczona 36-letnią wojną domową (1960 – 1996), która spłynęła ludobójczą krwią ponad dwustu tysięcy ofiar a ucierpieli w dużej mierze Majowie. Teraźniejszość rysuje się w jaskrawych barwach, przyciągając swymi dobrami coraz więcej turystów. Średni wiek mieszkańców wynosi tutaj 20 lat i choć urbanizacja dotyczy tylko dwóch procent gwatemalskiej ziemi, to po stolicy jeżdżą tramwaje XXI wieku.
W miastach takich jak Antigua – idylliczna kolonialna perełka, szkoły hiszpańskiego powstają jak grzyby po deszczu. Fotogeniczność tego kraju jest aż prowokująca. W czasie długiej przejażdżki autobusem po czym poznać, że znaleźliśmy się w innej wiosce? A, no po strojach kobiet. Są jak barwne ptaki, których te same przecież kolory układają się w co raz to nowe barwy i wzory. Jaskrawe niczym quetzal – symbol narodowy od którego pochodzi również nazwa waluty. Gwatemala, pachnąca słodkim dymem z domowego ogniska, to prawdziwa uczta dla oczu.
2. GWATEMALA, Antigua. Kościół Miłosierdzia - piękny przykład kolonialnej architektury, za sprawą której dawna stolica została wpisana na listę UNESCO. (Fot. Katarzyna Komorek)
3. GWATEMALA, Semuc Champey. Rzeka Cahabón przepływa tu pod trzystumetrowym wapiennym tarasem tworząc naturalne baseny. Woda w nich jest bajecznie błękitna. (Fot. Katarzyna Komorek)
4. GWATEMALA, Antigua. Na targu same frykasy! Może ktoś reflektuje na papaję? Arbuza? Albo kawał ananasa? (Fot. Katarzyna Komorek)
5. GWATEMALA, San Pedro La Laguna. Podczas procesji. (Fot. Katarzyna Komorek)
6. GWATEMALA, Wulkan Pacaya/Flores. Ostatnia erupcja wulkanu Pacaya miała miejsce w 2010 roku. Z prawej: Flores nad jeziorem Petén Itzá. (Fot. Katarzyna Komorek)
7. GWATEMALA, San Marcos La Laguna. Dobijanie targu? A może szukanie inspiracji? (Fot. Katarzyna Komorek)
8. GWATEMALA,. Todos Santos Cuchumatán. Zagubiłeś się w dziesiątej wiosce w gwatemalskiej głuszy? Nie martw się! Facebook już tu jest. A nawet internet! (Fot. Katarzyna Komorek)
9. GWATEMALA, San Juan La Laguna. Pani Elena należy do kooperatywy kobiet tkających różne cuda jak np. ten szal, który właśnie powstaje. (Fot. Katarzyna Komorek)
10. GWATEMALA, Okolice Jeziora Atitlán. Praca zaczyna się tu wcześnie rano. Popołudniem natomiast można sobie pozwolić na trochę więcej lenistwa. (Fot. Katarzyna Komorek)
11. GWATEMALA, Jezioro Atitlán. Ten pokraterowy zbiornik leżący u stóp wulkanu San Pedro to najgłębsze jezioro w Ameryce Środkowej. (Fot. Katarzyna Komorek)
12. GWATEMALA, Okolice Jeziora Atitlán. Oj, dziewczynki chyba nie słuchają rodziców! Majowie wierzą, że nie powinno się robić zdjęć kobietom i dzieciom gdyż można w ten sposób nieopatrznie skraść im duszę. Dlatego też, często unikają konfrontacji z obiektywem. (fot. Katarzyna Komorek)
13. GWATEMALA, San Pedro La Laguna. Miasteczko wydaje się mocno zaangażowane religijnie. Pełno w nim podobnych napisów. (Fot. Katarzyna Komorek)
14. GWATEMALA, San Pedro La Laguna. Na cmentarzu barwnie i piętrowo... (Fot. Katarzyna Komorek)
15. GWATEMALA, San Pedro La Laguna. ...a z nagrobków spoglądają zmarli w codziennych pozach. (fot. Katarzyna Komorek)
16. GWATEMALA. Maximón czyli San Simon (Święty Szymon?) – przykład osobliwego mariażu wierzeń prekolumbijskich i wpływów katolickich. Maximón, przedstawiany jako mężczyzna z cygarem i w kapeluszu, co roku zamieszkuje inny dom, a wierni przychodzą złożyć mu ofiarę z alkoholu, papierosów i pieniędzy w zamian za jego opiekę i przychylność. (Fot. Katarzyna Komorek)
17. GWATEMALA, Jezioro Atitlán. Z tyłu wulkan San Pedro, Atitlan i Tolimán. (Fot. Katarzyna Komorek)
18. GWATEMALA, Antigua. Na straganie w dzień targowy... (Fot. Katarzyna Komorek)
19. GWATEMALA, Antigua. Aniołki w strojach ludowych. Modlą się żeby ktoś w końcu przyszedł je zakupić? (fot. Katarzyna Komorek)
20. GWATEMALA, Antigua. ... z odrobiną szczęścia może te panie im pośpieszą na ratunek? (fot. Katarzyna Komorek)
21. GWATEMALA, Antigua/Todos Santos Cuchumatán. Od małego do dużego – tylko na ludowo! (fot. Katarzyna Komorek)
22. GWATEMALA, Quetzaltenango. Kościół na głównym placu miasta, zwanego też Xela lub Xelajú, będącego nieoficjalną stolicą Majów. Ponad sześćdziesiąt procent mieszkańców to rdzenna ludność. (Fot. Katarzyna Komorek)
23. GWATEMALA, San Pedro La Laguna. Wzory i kolory tkaniny, z której uszyty jest tradycyjny strój, informują o regionie a często nawet o wiosce, z której pochodzi ten kto go nosi. (fot. Katarzyna Komorek)
24. GWATEMALA, Todos Santos Cuchumatán. W położonym na wysokości 2500 m n.p.m. miasteczku mówi się w języku Mam i nosi się ludowe stroje na co dzień, bez względu na płeć. (Fot. Katarzyna Komorek)
25. GWATEMALA, Todos Santos Cuchumatán/Huehuetenango. Poranna prasa i ładowanie bagażu różnej maści na „chicken bus”. (Fot. Katarzyna Komorek)
26. GWATEMALA, San Pedro La Laguna. Ostatni odcinek drogi do San Pedro La Laguna to wąskie serpentyny. Kierowcy nie szczędzą brawurowych umiejętności a autobusy poruszają się z gracją tira. Słowem – przygoda (dobrze zabrać ze sobą woreczek foliowy). (Fot. Katarzyna Komorek)
27. GWATEMALA, Jezioro Petén Itzá. Drugie co do wielkości jezioro Gwatemali. (Fot. Katarzyna Komorek)
28. GWATEMALA, U podnóża wulkanu Pacaya. Konie i kije do wynajęcia czekają na chętnego turystę. (Fot. Katarzyna Komorek)
29. GWATEMALA, Todos Santos Cuchumatán. Parada w Dzień Niepodległości na pamiątkę 15 sierpnia 1821, kiedy to Gwatemala wraz z innymi krajami Ameryki Środkowej, stały się suwerennymi państwami. (Fot. Katarzyna Komorek)
30. GWATEMALA, Okolice Jeziora Atitlán. Pick-up okazuje się świetnie sprawdzać w roli tramwaju. Co więcej, ani jajka się nie tłuką, ani dzidziuś nie płacze! (fot. Katarzyna Komorek)
31. GWATEMALA, Okolice Jeziora Atitlán. ... a pakowność tego środka transportu jest doprawdy imponująca! (Fot. Katarzyna Komorek)
32. GWATEMALA, Todos Santos Cuchumatán. Marimba, czyli starsza odmiana ksylofonu, jest tu bardzo ważnym instrumentem. (Fot. Katarzyna Komorek)
33. GWATEMALA, Gwatemala. A w „piekarni” wprawnymi ruchami panie przygotowują tortille – jeden z podstawowych składników gwatemalskiej diety. (Fot. Katarzyna Komorek)
34. GWATEMALA, Okolice Jeziora Atitlán. Zebrane z pola awokado przygotowuje się na podróż do miasta. (Fot. Katarzyna Komorek)
35. GWATEMALA, Jezioro Petén Itzá. W okolicach jeziora można podobno spotkać jaguara, pumę czy krokodyla. Dziękuję bardzo! Mi tam koń wystarczy. (Fot. Katarzyna Komorek)
46. GWATEMALA, Tikal. Ruiny starożytnego miasta, jednego z największych archeologicznych pozostałości cywilizacji Majów i zdecydowanie jednej z najważniejszych atrakcji turystycznej Gwatemali. (fot. Katarzyna Komorek)
Komentarze: 2
Dominik 24 maja 2014 o 14:07
Swietne zdjecia.
OdpowiedzMarcin S. Sadurski 21 sierpnia 2014 o 1:54
Istotnie – przefajne.
Odpowiedz