Nowa Zelandia: Hobbitów nie było, były za to owce
Co robią Nowozelandczycy, gdy akurat nie strzygą owiec? Ano przenoszą się do swoich domów na kółkach i wyruszają na eksplorację wszystkich cudów natury, jakie ma do zaoferowania ich piękna kraina.
Ma ich naprawdę sporo, gdyż Nowa Zelandia składa się nie tylko z gór, lasów, jezior, wybrzeży, dolin i wąwozów, ale również lodowców, wulkanów, fiordów, klifów itd.
Chcąc się wczuć w życie prawdziwego Kiwi (takim mianem określają siebie mieszkańcy NZ), wypożyczyliśmy małego niskobudżetowego kampervana i ruszyliśmy w drogę. Zachwyciła nas wolność i bliskość natury, jaką dawał taki sposób podróżowania. Na noc zatrzymywaliśmy się (chyba nie zawsze do końca legalnie) nad brzegami jezior lub na klifach przy oceanie! Przygotowywaliśmy posiłki, wpatrując się w zachód lub wschód słońca i robiąc „eeech”. Na plażach spotykaliśmy wstydliwe pingwinki, energiczne foki i relaksujące się lwy morskie. Poza tym krajobraz pokryty był czterdziestomilionową populacją owiec (to 10 wełniaków na jednego mieszkańca!). Tylko jakoś hobbitów nie było.
1. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Jezioro Forsyth. Miejsce naszego pierwszego kempingu na dziko. (Fot. Jakub Puchalski)
2. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Góra Cooka. Wrażenie wysokości Góry Cooka potęguje fakt, że droga ku niej wiedzie przez zupełnie płaski krajobraz. (Fot. Jakub Puchalski)
3. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Półwysep Otago. Niewielki półwysep zachwyca malowniczymi widokami na wzgórza i zatoki, pomiędzy którymi wiją się wąskie drogi. (Fot. Jakub Puchalski)
4. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, gdzieś na wiejskiej drodze. W wielu miejscach krajobraz pokryty był przedstawicielami czterdziestomilionowej populacji owiec. To 10 wełniaków na jednego mieszkańca!. (Fot. Jakub Puchalski)
5. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Fiordland. Las na terenie Parku Narodowego Fiordland. Nie spotkaliśmy hobbitów, ale za to natknęliśmy się na mężczyznę z ustrzelonym jeleniem w plecaku. (Fot. Jakub Puchalski)
6. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Fiordland. Słynny nowozelandzki fiord „Milford Sound” o zachodzie słońca. (Fot. Jakub Puchalski)
7. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Jezioro Wakatipu w okolicach Queenstown. (Fot. Jakub Puchalski)
8. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Jezioro Hawea. Nie jest łatwo prowadzić samochód, gdy przez kilkadziesiąt kilometrów ma się taki widok za oknem. (Fot. Jakub Puchalski)
9. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Lodowiec Fox. Jest jednym z niewielu lodowców, które kończą swój bieg wśród bujnej dżungli, zaledwie 300 metrów nad poziomem morza. (Fot. Jakub Puchalski)
10. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, Lodowiec Fox. (Fot. Jakub Puchalski)
11. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, gdzieś na wiejskiej drodze. W Nowej Zelandii nie jest konieczny lodowiec, czy wulkan, aby ucieszyć oko. (Fot. Jakub Puchalski)
12. NOWA ZELANDIA, Wyspa Południowa, okolice Oamaru. Śniadanie nad oceanem. Parkując późną nocą na poboczu drogi, nie spodziewaliśmy się, jaki krajobraz przywita nas rano. (Fot. Maja Kawiecka)
Komentarze: 2
Agnieszka Olszewska 30 października 2011 o 13:21
Przepiekne zdjęcia..
Odpowiedzszukałam zdjęć dzikich terenów Wyspy Południowej i dotarłam tu.
o jakiej porze roku tam byliście?
Jakub Puchalski 5 listopada 2011 o 19:45
Hej! Byliśmy tam w pierwszej połowie kwietnia, więc pogoda robiła się już jesienna.
Odpowiedz