Pacu Jawi, to nie są tylko zawody, to kwintesencja kultury Minangkabau, grupy etnicznej zamieszkujących Sumatrę Zachodnią. Ludzie Minang czują się związani poprzez tradycję z krowami, a zwłaszcza bawołami. To bawół i jego zwycięstwo nad Jawajczykami dało początek ich historii, a kształt jego rogów znaleźć można w tradycyjnych dachach domów i strojach kobiet.
1. INDONEZJA, Batusangkar. Pacu Jawi - wyścigi krów to tradycyjne zawody ludu Minangkabau, grupy etnicznej zamieszkującej Sumatrę Zachodnią. (Fot. Hanka Kurczyna)
Pacu Jawi to wyścigi byków. Biegną parami, ciągnąc za sobą jeźdźca, którego zadaniem jest utrzymać równowagę stojąc tylko na bambusowych ramach, wspartych na grzbietach zwierząt i trzymając się jedynie ich ogonów. Pędzą poprzez pole ryżowe zalane wodą. Dystans to zazwyczaj kilkaset metrów, ale to jak szybko, czy w linii prostej i czy z jeźdźcem dotrą do mety zadecyduje o wyniku. Zwycięzcą jest nie człowiek, a byk. Po wygranej jego cena wzrasta nawet kilkukrotnie, a właściciel zyskuje poważanie i szacunek wśród lokalnej ludności.
Zawody Pacu Jawi odbywają się tylko na Sumatrze i tylko w jej zachodniej części, w mieście Batusangkar. Nigdzie indziej. Batusangkar to miasto królewskie, gdzie znajdował się pałac (jego replika jest jednym z najważniejszych atrakcji turystycznych regionu) i były to zapewne zawody królewskie.
2. INDONEZJA, Batusangkar. Chłopcy marzący o zostaniu dżokejem zdobywają doświadczenie pomagając podczas zawodów. (Fot. Hanka Kurczyna)
3. INDONEZJA, Batusangkar. Zawodnicy pędzą na oślep przez pola ryżowe zalane wodą . (Fot. Hanka Kurczyna)
4. INDONEZJA, Batusangkar. Czasem, aby pośpieszyć krowy zawodnicy „podgryzają” ich ogony. Gest ten jest też manifestacją kunsztu i zdolności jeźdźca. (Fot. Hanka Kurczyna)
5. INDONEZJA, Batusangkar. Nie zawsze byki biegną w jednej linii. Wtedy zawodnicy szybują tuż ponad powierzchnią wody. (Fot. Hanka Kurczyna)
6. INDONEZJA, Batusangkar. Pacu Jawi odbywają się zawsze po zbiorach ryżu, trzy razy do roku. Po zakończonych zawodach pola zostaną ponownie obsadzone. (Fot. Hanka Kurczyna)
7. INDONEZJA, Batusangkar. Po zakończonym biegu ciało zawodnika całkowicie pokryte jest błotem. (Fot. Hanka Kurczyna)
8. INDONEZJA, Batusangkar. Błoto dostaje się wszędzie, do oczu, nosa i ust. (Fot. Hanka Kurczyna)
9. INDONEZJA, Batusangkar. Błotne rydwany. (Fot. Hanka Kurczyna)
10. INDONEZJA, Batusangkar. Pacu Jawi odbywa się tylko w jednej miejscowości Batusangkar, nigdzie więcej na świecie. (Fot. Hanka Kurczyna)
11. INDONEZJA, Batusangkar. Od czasu, gdy Malezyjczyk Wei Seng Chen wygrał WordPress Photo 2013, zawody stały się bardzo popularne wśród fotografów, zwłaszcza z Malezji. (Fot. Hanka Kurczyna)
12. INDONEZJA, Batusangkar. Najstarszy zawodnik ma za sobą ponad pięćdziesiąt lat doświadczenia. (Fot. Hanka Kurczyna)
13. INDONEZJA, Batusangkar. Najstarszy zawodnik, lokalna legenda, w spektakularnym biegu. (Fot. Hanka Kurczyna)
14. INDONEZJA, Batusangkar. Zawodnicy czekają na swoją kolej. Ci, którzy właśnie zakończyli bieg trzęsą się z zimna pomimo trzydziestopięciostopniowego upału.. (Fot. Hanka Kurczyna)
15. INDONEZJA, Batusangkar. Zawodnik niesie bambusową ramę, która stanowi jedyne podparcie w czasie biegu. (Fot. Hanka Kurczyna)
16. INDONEZJA, Batusangkar. Właściciel krowy towarzyszy jej podczas odpoczynku po biegu. (Fot. Hanka Kurczyna)
17. INDONEZJA, Batusangkar. Dżokeje stojąc na bambusowych ramach opartych na grzbietach krów pędzą przed siebie trzymając się jedynie ogonów. (Fot. Hanka Kurczyna)
18. INDONEZJA, Batusangkar. Lokalne dzieciaki wykorzystują czas, gdy dorośli są zajęci zawodami, do zabawy w błocie. (Fot. Hanka Kurczyna)
19. INDONEZJA, Batusangkar. Zwycięzcą nie jest jeździec, a byk. Cena takiego zwierzęcia rośnie nawet o dwieście, trzysta procent. Na zakończenie wyścigu zwierzęta prowadzone są w kolorowej procesji, przy akompaniamencie muzyki, przystrojone girlandami kwiatów i osłonięte błyszczącymi pelerynami, ogłaszając triumf byka i dumę jego właściciela. (Fot. Hanka Kurczyna)
Komentarze: Bądź pierwsza/y