W czasie naszej podróży po Indiach szczęście ogromnie nam sprzyja i zostajemy zaproszeni na indyjski ślub! Co więcej, państwo młodzi – Lakshmi i Satiavani – należą do kasty posiadaczy ziem, czyli takiej naszej dawnej arystokracji, więc mamy przyjemność wziąć udział we wspaniałej imprezie, na którą zaproszono jak mówi Pan Młody tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół – około 1000 osób.

Małżeństwo oczywiście jest aranżowane. Młodzi zostali sobie przedstawieni półtora miesiąca temu i, jako że przypadli sobie do gustu, następnego dnia odbyły się zaręczyny oraz wyznaczono datę ślubu. Przez ten czas kontaktowali się tylko telefonicznie. Dziś spotykają się po raz trzeci, aby już na zawsze pozostać mężem i żoną.

1. INDIE, Achanta. Dzień przed ślubem jedna z dziewczynek maluje pozostałym dłonie henną. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

1. INDIE, Achanta. Dzień przed ślubem jedna z dziewczynek maluje pozostałym dłonie henną. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

2. INDIE, Achanta. Efekty jej pracy są imponujące. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

2. INDIE, Achanta. Efekty jej pracy są imponujące. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

3. INDIE, Achanta. Choć ślub ma się odbyć, jak wyznaczył astrolog, o 4:00 nad ranem, już o 7:00 rano poprzedniego dnia zaczynają się obrzędy w rewelacyjnie przystrojonym domu Lakshmiego. (Fot. Piotrek Tomiak)

3. INDIE, Achanta. Choć ślub ma się odbyć, jak wyznaczył astrolog, o 4:00 nad ranem, już o 7:00 rano poprzedniego dnia zaczynają się obrzędy w rewelacyjnie przystrojonym domu Lakshmiego. (Fot. Piotrek Tomiak)

4. INDIE, Achanta. Orkiestra budzi całe miasteczko już o świcie. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

4. INDIE, Achanta. Orkiestra budzi całe miasteczko już o świcie. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

5. INDIE, Achanta. Dom i jego obejście wyglądają fantastycznie. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

5. INDIE, Achanta. Dom i jego obejście wyglądają fantastycznie. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

6. INDIE, Achanta. W czasie obrzędów kapłan modli się, a następnie rodzina i przyjaciele Lakshmiego błogosławią go, obsypując go ryżem. (Fot. Piotrek Tomiak)

6. INDIE, Achanta. W czasie obrzędów kapłan modli się, a następnie rodzina i przyjaciele Lakshmiego błogosławią go, obsypując go ryżem. (Fot. Piotrek Tomiak)

7. INDIE, Achanta. Goście ofiarowują pieniądze dla młodej pary, a jedna z cioć spisuje wszystko skrupulatnie w zeszyciku, aby para nie zapomniała ile od kogo dostała i w przyszłości mogła się odwdzięczyć. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

7. INDIE, Achanta. Goście ofiarowują pieniądze dla młodej pary, a jedna z cioć spisuje wszystko skrupulatnie w zeszyciku, aby para nie zapomniała ile od kogo dostała i w przyszłości mogła się odwdzięczyć. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

8. INDIE, Achanta. Na ślub rodzice stroją swoje nastoletnie córki w najpiękniejsze sari. Rozpoczyna się prawdziwa rewia mody. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

8. INDIE, Achanta. Na ślub rodzice stroją swoje nastoletnie córki w najpiękniejsze sari. Rozpoczyna się prawdziwa rewia mody. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

9. INDIE, Achanta. Ręce dziewczyn pokryte są henną. (Fot. Piotrek Tomiak)

9. INDIE, Achanta. Ręce dziewczyn pokryte są henną. (Fot. Piotrek Tomiak)

10. INDIE, Achanta. Kobiety też prezentują się rewelacyjnie. Większość z nich nosi ekskluzywne, jedwabne sari zakupione w słynnych sklepach miasta Kanchipuram. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

10. INDIE, Achanta. Kobiety też prezentują się rewelacyjnie. Większość z nich nosi ekskluzywne, jedwabne sari zakupione w słynnych sklepach miasta Kanchipuram. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

11. INDIE, Achanta. W czasie gdy w domu trwają modlitwy, w kuchni trwają przygotowania do obiadu. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

11. INDIE, Achanta. W czasie gdy w domu trwają modlitwy, w kuchni trwają przygotowania do obiadu. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

12. INDIE, Achanta. Obiad odbywa się w olbrzymiej hali, na którą zaproszono wszystkich sąsiadów i znajomych Lakshmiego oraz ich rodziny. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

12. INDIE, Achanta. Obiad odbywa się w olbrzymiej hali, na którą zaproszono wszystkich sąsiadów i znajomych Lakshmiego oraz ich rodziny. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

13. INDIE, Achanta. Mężczyźni i kobiety jedzą w osobnych salach. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

13. INDIE, Achanta. Mężczyźni i kobiety jedzą w osobnych salach. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

14. INDIE, Achanta. Ryż i przeróżne sosy podane są tradycyjnie na bananowych liściach. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

14. INDIE, Achanta. Ryż i przeróżne sosy podane są tradycyjnie na bananowych liściach. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

15. INDIE, Achanta. Przed wejściem na halę rozciągnięty jest plakat przedstawiający młodą parę. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

15. INDIE, Achanta. Przed wejściem na halę rozciągnięty jest plakat przedstawiający młodą parę. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

16. INDIE, Achanta. Późnym popołudniem jedziemy do hali ślubnej w mieście panny młodej, gdzie odbędzie się ceremonia zaślubin. (Fot. Piotrek Tomiak)

16. INDIE, Achanta. Późnym popołudniem jedziemy do hali ślubnej w mieście panny młodej, gdzie odbędzie się ceremonia zaślubin. (Fot. Piotrek Tomiak)

17. INDIE, Kovvur. Mężczyźni obu rodzin witają się i wymieniają się darami. (Fot. Piotrek Tomiak)

17. INDIE, Kovvur. Mężczyźni obu rodzin witają się i wymieniają się darami. (Fot. Piotrek Tomiak)

18. INDIE, Kovvur. Rodzina Lakshmiego przywozi prezenty dla Satiavani. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

18. INDIE, Kovvur. Rodzina Lakshmiego przywozi prezenty dla Satiavani. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

19. INDIE, Kovvur. Państwo młodzi spędzają pierwsze minuty razem pozując do zdjęć. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

19. INDIE, Kovvur. Państwo młodzi spędzają pierwsze minuty razem pozując do zdjęć. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

20. INDIE, Kovvur. Serwowana jest kolacja, po której wszyscy udają się na drzemkę. (Fot. Piotrek Tomiak)

20. INDIE, Kovvur. Serwowana jest kolacja, po której wszyscy udają się na drzemkę. (Fot. Piotrek Tomiak)

21. INDIE, Kovvur. Jeszcze przed 4:00 rozpoczyna się ceremonia zaślubin. Panna młoda siedzi razem z rodzicami, oddzielona zasłoną od pana młodego. (Fot. Piotrek Tomiak)

21. INDIE, Kovvur. Jeszcze przed 4:00 rozpoczyna się ceremonia zaślubin. Panna młoda siedzi razem z rodzicami, oddzielona zasłoną od pana młodego. (Fot. Piotrek Tomiak)

22. INDIE, Kovvur. Dawniej, przy aranżowanych małżeństwach młodzi po opuszczeniu zasłony widzieli się po raz pierwszy. (Fot. Piotrek Tomiak)

22. INDIE, Kovvur. Dawniej, przy aranżowanych małżeństwach młodzi po opuszczeniu zasłony widzieli się po raz pierwszy. (Fot. Piotrek Tomiak)

23. INDIE, Kovvur. Stopy Lakshmiego obmywane są w mleku. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

23. INDIE, Kovvur. Stopy Lakshmiego obmywane są w mleku. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

24. INDIE, Kovvur. Młodzi siedzą pochyleni, w czasie gdy kapłan odmawia długie modlitwy, a goście po kolei błogosławią ich, posypując ryżem. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

24. INDIE, Kovvur. Młodzi siedzą pochyleni, w czasie gdy kapłan odmawia długie modlitwy, a goście po kolei błogosławią ich, posypując ryżem. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

25. INDIE, Kovvur. Przy ceremonii obecni są dwaj kapłani – ze strony Lakshmiego i ze strony Satiavani. Na leżących przed parą kokosach napisane są ich imiona. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

25. INDIE, Kovvur. Przy ceremonii obecni są dwaj kapłani – ze strony Lakshmiego i ze strony Satiavani. Na leżących przed parą kokosach napisane są ich imiona. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

26. INDIE, Kovvur. Lakshmi zawiązuje na szyi Satiavani ślubny naszyjnik. (Fot. Piotrek Tomiak)

26. INDIE, Kovvur. Lakshmi zawiązuje na szyi Satiavani ślubny naszyjnik. (Fot. Piotrek Tomiak)

27. INDIE, Kovvur. Najprzyjemniejsza chyba część – państwo młodzi obsypują się nawzajem całą masą ryżu, płatków różanych i kolorowych kulek. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

27. INDIE, Kovvur. Najprzyjemniejsza chyba część – państwo młodzi obsypują się nawzajem całą masą ryżu, płatków różanych i kolorowych kulek. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

28. INDIE, Kovvur. Lakshmi i Satiavani są już mężem i żoną. Tradycyjnie kapłan wrzuca do naczynia z wodą obrączkę, o którą mają „walczyć”. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

28. INDIE, Kovvur. Lakshmi i Satiavani są już mężem i żoną. Tradycyjnie kapłan wrzuca do naczynia z wodą obrączkę, o którą mają „walczyć”. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

29. INDIE, Kovvur. Ceremonia kończy się gdy słońce jest już wysoko, po całej serii rodzinnych zdjęć. Mimo że nam nie mieści się w głowie aranżowane małżeństwo, tu – w Indiach sprawa wygląda zupełnie inaczej, niekoniecznie tak tragicznie jak jest nam zwykle przedstawiana. Żeby to jednak zrozumieć trzeba by pobyć tu dłużej, znacznie dłużej. Oby Lakshmi i Satiavani byli ze sobą naprawdę szczęśliwi. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

29. INDIE, Kovvur. Ceremonia kończy się gdy słońce jest już wysoko, po całej serii rodzinnych zdjęć. Mimo że nam nie mieści się w głowie aranżowane małżeństwo, tu – w Indiach sprawa wygląda zupełnie inaczej, niekoniecznie tak tragicznie jak jest nam zwykle przedstawiana. Żeby to jednak zrozumieć trzeba by pobyć tu dłużej, znacznie dłużej. Oby Lakshmi i Satiavani byli ze sobą naprawdę szczęśliwi. (Fot. Kasia Adamczyk-Tomiak)

Kasia Adamczyk-Tomiak i Piotrek Tomiak

Ona fizyk, on informatyk. Zgłębili materię do najmniejszej cząstki, a teraz jadą Zygzakiem Przez Świat.

Komentarze: 4

Patryk Matyjaszczyk 28 marca 2012 o 20:17

Piękne, bo egzotyczne ale smutne, bo aranżowane :(

Odpowiedz

Kasia Adamczyk-Tomiak 29 marca 2012 o 20:35

No i to jest właśnie pytanie…Dla nas europejczyków aranżowane = smutne, ale czy tak na pewno jest? Ani Satiavani, ani Lakshmi specjalnie smutni nie byli. Próbowaliśmy dowiedzieć się co ludzie tutaj tak naprawdę sądzą na temat aranżowanych małżeństw i… ku naszemu zdziwieniu, ani mężczyźni (i chłopcy), ani kobiety (i dziewczyny) wcale nie byli jakoś specjalnie przeciwni. Kuzyni Satiavani (studenci) argumentiwali, że małżeństwa aranżowane są lepsze (rodzice i swatowie mają dużo większe możliwości wybrania fajnej żony)i wygodniejsze (nie trzeba się uganiać za dziewczyną).

W Indiach te sprawy wyglądają przecież inaczej. Rola ony i męża oraz ich codzienne życie naprawde nie jest tym samym co u nas (kobiety spędzają prawie że cały czas w kobiecym towarzystwie, a mężczyźni w męskim), z czego może wynikać brak tak dużej presji na uczucie.Sama nie wiem co o tym wszyskim myśleć, ale to że w naszej kulturze ich brak, nie do końca przekonuje mnie o tym, że takie małżeństwa muszą być nieszczęśliwe.

Odpowiedz

emiwdrodze 25 sierpnia 2012 o 12:35

Ja się nie zgodzę z Tobą Kasiu, rozmawiałam na te tematy z Hindusami i większość mówiła, że dla mężczyzn to faktycznie radosny dzień, dla kobiet z reguły mniej. Wiele dziewczyn zazdrościło mi, że nie muszę wychodzić za mąż za kogoś, kogo nie znam, a kiedy mówiłam, że byłam w swoim życiu zakochana, robiły rozmarzone oczy, mówiąc, że ich coś takiego pewnie nigdy nie spotka.

W Delhi i Mumbaju zdarzają się coraz częściej małżeństwa z miłości, ale spotkałam przypadki, kiedy to młodzi zaraz po ślubie (mimo, że z tych niby „nowoczesnych” rodzin..) musieli uciekać do innego miasta, bo jedno z nich pochodziło z niższej kasty i nie zostało zaakceptowane przez teściów..

Najciekawsze są ogłoszenia matrymonialne w gazetach, widzieliście?:) Podzielone na kasty, są nawet rubryki pod tytułem „po doktoracie” albo „jasna skóra” (bo wiadomo, im bielsza cera, tym atrakcyjniejsza kobieta).

Odpowiedz

Kasia 6 września 2012 o 13:45

Oj tak, ogłoszenia są hitowe :D Na pewno można podać przykłady ludzi, którzy są nieszczęśliwi i muszą uciekać, ale są i przykłady ludzi, z takich rozwiązań zadowolonych, co chyba nie przestanie mnie fascynować :)

Odpowiedz