Polska, Niemcy, Holandia, Belgia, Francja, Hiszpania. I z powrotem do Polski na dwóch kciukach.

Film prezentuje krótkie urywki z aut, którymi jechaliśmy i odwiedzonych miejsc. Zróżnicowanie doświadczeń od francuskiego buldoga do niemieckiego mandatu. Ta podróż była realizacją filozofii „give to receive:. Więcej na give2receive.weebly.com.

Dawid Gudel

Absolwent kulturoznawstwa, fotograf, raper i podróżnik. Najlepszy kelner w Breslau. Żyje w drodze nawet kiedy jest w domu.

Komentarze: 3

abc 19 sierpnia 2013 o 14:27

a co to jest Breslau?

Odpowiedz

Dawid 19 sierpnia 2013 o 14:30

Niemiecka nazwa Wrocławia

Odpowiedz

abc 21 sierpnia 2013 o 12:35

To „po naszemu” już nie można? Dobrze, ze nie Boroszló

Odpowiedz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.

Chaitén nie umrze. Raport z opuszczonego miasta

,

Jest 8 rano. Wchodzimy do Chaitén od strony portu. Male miasto na południu Chile, domy spowite mgłą, gdzieniegdzie z kominów unosi się dym. Wszędzie głucha cisza. Na jednym z okien napis: „Chaitén nie umrze”.

Transsyberyjska: Moskwa – Jekaterynburg

,

W pogrążonym w półmroku przedziale pociągu numer sześćdziesiąt osiem z Moskwy do Abakanu panował zaduch. Na łóżku siedziała blada dziewczyna, a obok niej dwaj rumiani młodzieńcy. Na kolanach trzymali wojskowe kurtki. Opuścili nisko głowy i przyglądali się czubkom swoich solidnych butów, więc nie mogłem dokładnie ujrzeć ich twarzy.

Śladami Nowaka przez Republikę Konga

,

Gorączkowe były nasze przygotowania do 18. etapu Afryki Nowaka przez Republikę Konga (dawniej Kongo Brazzaville), bowiem etap ten był pierwszym etapem rowerowym po dwóch, pieszym i wodnym, które przebiegały przez Demokratyczną Republikę Konga (dawniej Zair).

Tam, gdzie Allah nie patrzy

,

Przeszłość miesza się tu z nowoczesnością, a przepych z biedą. Gdzie by nie spojrzeć, kontrast goni kontrast. Mniej więcej tak odbieram Duszanbe – stolicę Tadżykistanu – kraju, do którego właśnie przyjechałem.

9 razy ALE… Nowa Zelandia – dla Ciebie czy nie?

,

Dzika wolność, piękna pustka i można wszystko! – taki masz w głowie obrazek, kiedy myślisz o Nowej Zelandii? No to sobie ten obrazek zmień. Ale jedno jest pewne: to dobry, łatwy i przepiękny kraj dla początkujących podróżników.

Po co dziecku autostop?

,

Myślę sobie z perspektywy kilku tygodni, w czasie których przesiedliśmy się na nowo do publicznych środków transportu: czy warto jeździć na stopa z dzieckiem? Zabawne, jak wiele stereotypów krąży na ten temat w Europie.